_________________
NO FEAR

_________________
NO FEAR

Dziękujemy za poparcie kolegów z Wrocławia.

_________________
NO FEAR

dzięki za odpowiedzi i pomoc, robal odezwał się do mnie na priv.

Paramedyk odpowiem na twoje pytanie po co osobie "cywilnej" szkolenie, jeżeli chodzi o mnie to kieruje mną przede wszystkim ciekawość, chęć zdobycia nowego doświadczenia i jest to połączenie moich zainteresowań czyli ratownictwa z militariami. Piszesz również że wystarczy dobry kurs PP w większości przypadków najprawdopodobniej masz rację że ludzie chcą czegoś czego tak naprawdę nie potrzebują, ja jak pisałem uczę się w kierunku ratownictwo medyczne więc chyba nie potrzebuję już szkoleń PP dla Laików.

Pozdrawiam.

_________________
SKANDAL !!!

_________________
SKANDAL !!!

Masz rację podstawową sprawą powinno być zapoznanie cywilnych ratowników ze sprzętem stosowanym w RT.Bo po co mącić im w glowie taktyka z którą nie mają doczynienia,bo jak cywil zabiera się za taktyke to nic dobrego z tego nie wyjdzie.Ale trzeba trafić na podatny grunt czyli ludzi takich jak Mr_Szpak chcących się uczyć.

_________________
SKANDAL !!!

_________________
"HONOS HABET ONUS"
" Death Before Dishonor"

_________________
"Na świecie jest bardzo dużo różnej broni i bardzo mało tolerancji i to jest powód dla którego cała ta broń jest potrzebna" S.Bidziński

_________________
"HONOS HABET ONUS"
" Death Before Dishonor"

_________________
SKANDAL !!!

_________________
"HONOS HABET ONUS"
" Death Before Dishonor"

a propo szkoleń...

zapraszam na nową stronę PARAMEDYKA o szkoleniach z ratownictwa taktycznego www.ratownictwotaktyczne.pl

Stronka całkiem fajna. A robicie jakieś kurys dla chłopaków z prewencji ? Także w innych miastach ?

_________________
Konkretne zadania wymagają konkretnych ludzi.

Robimy, jeszcze w tym roku ruszymy ze szkoleniami właśnie głównie skierowanymi do "ludzi z ulicy"
Kurs nazywa się Tactical Life Saver http://www.ratownictwotaktyczne.pl/2010 ... e-saver-5/

Byłem na takim kursie organizowanym przez International School of Tactical Medicine we Włoszech i tak się mi ten kurs spodobał że po modyfikacjach postanowiliśmy takie szkolenie robić u nas

Tak pi razy drzwi jaki koszt takiego szkolenia ?

Właśnie jaki koszt szkolenia i czy robiliście by je w Poznaniu ?

_________________
Konkretne zadania wymagają konkretnych ludzi.

też robimy szkolenia koszt 400 zł program zatwierdzony przez Konsultanta d/s ratownictwa medycznego, przyznajemy punkty edukacyjne ratownikom medycznym, jesli ktoś jest zainteresowany przeslę na maila konkretny program.

http://www.youtube.com/watch?v=knjMN-vFJME

_________________
ישראל

RTT CQB MAN proud fanclub!
http://www.youtube.com/user/jiffz0rz

Kto/lub co to jest MSW AT? :o

http://mswzps.bloog.pl

wnioskuję, że MSW AT to własne oni, a przed obejrzeniem tego bloga radzę dobrze się znieczulić ( http://www.airsoft.pl/viewtopic.php?f=8&t=6940 )

Ale widzę, że specops jest ich sprzymierzeńcem :P

Ale się uśmiałem filmik gruby butla z tlenem w strefie strzałów....oczywiście to tylko wyrywek wiec chętnie poznał bym coś więcej.

Cenna wygląda dość dobrze, chciałbym zapytać ile sprzętu specjalistycznego wykorzystuje się na takim kursie? Bo cena otwarcia kilku opatrunków i zakupu stazy dla każdego uczestnika przekracza cenę kursu na osobę a rozumiem że organizator też coś musi zarobić!!! Wiec gdzie tkwi haczyk....???

_________________
SKANDAL !!!

Jako, że w przypadku Sylwestra jestem posądzany o stronniczość i czepianie się to... Nie skomentuję

Stary, prawie dobry, Sylwester. Widzę poziom trzyma i nadal jest wesoło. Gratuluje niereformowalności.

_________________
Have a character instead of being character.

No wiec jeśli Sylwester (kimkolwiek jest) się zareklamował a nie chce wyjaśnić to może wy to zrobicie?!

p.s. Foka co ty tam mieszasz w moich postach? postów dziadka się nie tyka, nawet błędy ortograficzne to świętość

_________________
SKANDAL !!!

Szczerze mówiąc to nie pamiętam co poprawiłem... Nawet nie pamiętam, że pisałem tego wcześniejszego posta

_________________
SKANDAL !!!

_________________
"HONOS HABET ONUS"
" Death Before Dishonor"

_________________
SKANDAL !!!

Ale nie odbieraj tego jako ataku na siebie, to poprostu zwykłe zaproszenie, tego 7 listopada chciałbym aby znalazły sie u nas osoby zainteresowane tematem RT, poznały inne osoby/ grupy zaangażowane, jest opracowny pewien program, sa w nim symulacje aby sie sprawdzić, jest też czas na prowadzenie dyskusji bardziej merytorycznej niż na forum, dlatego zapraszam. Świadomy tez jestem i nie będę tutaj wytykał palcem,że są osoby które nie tylko nic nie są wstanie pokazać, ale i nigdy nic nie zrobili w temacie, za to na forum grają ekspertów i takie osoby sie napewno nie pokażą. Z resztą już widać przez dwa dni jakoś nikt nie pokazał żadnego materiału ze swoich zajęć, a krzykactwa bardzo nie lubię szczególnie ze strony osób które od lat pozują na wirtualnych ekspertów.

Nie chodzi o "ślepe nazewnictwo" tylko stosowanie terminologii własciwej do rozmowy na pewnym poziomie w tym temacie.

Program faktycznie stworzyłem sam, ale na podstawie wytycznych, bardzo z resztą precyzyjnych w kwestii postepowania, program ewoluował z każdym jego wykonaniem cos poprawiamy lub modyfikujemy pod grupę. Jesteśmy w polsce jaka instytucja twoim zdaniem miałaby zatwierdzić ten program? Tak jak napisałem konsultant wojewódzki jest wyrocznią medycyny ratunkowej, RT jest odmianą medycyny ratunkowej. Mogę równierz napisać ci że program zatwierdzał dr. Chmiela specjalista medycyny ratunkowej i anstezjologii uczstenik wielu misji na bliskim wschodzie i nie tylko. Jest rekomendacja oddziałów wojskowych i policyjnych, jest uznanie rzeszy ludzi ze świata cywilnego udzielających się w imprezach MilSimowych. Po za tym kto jeszcze może coś takiego zatwierdzać . Problem polega na tym że większośc medyków taktycznych( co się już zmienia) niema wykształcenia medycznego co najwyzej KPP i nie maja uprawnień do prowadzenia żadnych kursów medycznych, a co dopiero ich zatwierdzania.

jestem w bazie instruktorów REAGO jednak jakoś ani Marek, ani Michał nie podpisali ze mną umowy, więc nie byłem ani na tym Paramedyku ani na poprzednim. Nie czuję się też zobligowany do zaprzestania swojej działaności w tym zakresie. Jesteśmy jednak w kontakcie i wspólpracujemy.

Co do opatrunków masz rację i były stosowane na tym kursie chociaż nie widac tego na tym materiale, za to stazy widać na początku. Przyjmij do wiadomosci że na fimie uczestnicy pod presją użyli, to co użyli, był to opatrunek wojskowy polski starego typu, mogli sięgnąc cos innego, mogli założyc rekawiczki, mogli zrobić konikotomię, mogli zrobić cokolwiek uznali za potrzebne w miejscu które uznali za słuszne. Nie musiały być to dobre wybory, to specyfika symulacji, najwyzszy poziom trudności, samodzielne rozwiązywanie problemu.

A ja mam zupełnie inną wizję, moim zdaniem dostosowywanie RT do Polskich realiów prawnych to błąd logiczny. Uważam że nie ma sensu tworzyć kursów RT koniecznie zatwierdzanych przez Polskich specjalistów RM. No chyba że jest to kurs typowo przeznaczony dla personelu medycznego ale takiego kursu raczej nie nazwiemy kursem RT a raczej jakimiś rodzajem wprowadzenia do tematyki.
Sugerujesz że tylko fachowy personel medyczny RM/Lekarze mogą prowadzić takie zajęcia? Dla mnie to totalna bzdura

Usiłowanie za wszelką cenę dostosowania wytycznych TCCC do polskich rama prawnych jest z natury błędem, który doprowadzi do stworzenia czegoś pomiędzy-co nie będzie zupełnie sprawdzone w realnych warunkach bo w Polsce takich możliwośći jest mało. skoncentrował bym się dostosowaniu wytycznych TCCC do polskich realiów wojska/policji itd....

Zgodzę się że w większości jednostek nauka kończy się na staze i opatrunku i to skutecznie pokazuje nam w jakim miejscu w tej tematyce jesteśmy.

_________________
SKANDAL !!!

a jakie to paragrafy mowia o kwalifikacjach instruktorow ?

ja tam sie na RT nie znam, ale powiedz szczerze. co tam jest takiego super trudnego czego nie nauczy cwierc inteligentny szympans innego cwierc inteligentnego szympansa ?



nie mieszajmy KPP w to wszystko bo szkolenie jak kazde inne. tyle ze prawnie usankcjonowane i jest kontynuacja kursu pierwszej pomocy medycznej dla ratownikow ksrg.( wrecz kopia)

_________________
"HONOS HABET ONUS"
" Death Before Dishonor"

Masz jacku282 zupełną rację, wiele osób mieniących się jako instruktorzy PCK nie mają uprawnień do prowadzenia kursów 1 pomocy i jest to wyraźnie napisane Art.8 pkt.2 a skoro jest tak napisane automatycznie nie musi być napisane, że inne osoby moga prowadzić, skoro osoby uprawnione są wyliczone. Jednak pisałem o tym, że sytuacja się zmienia wielu wolontariuszy PCK pokończyło ratownictwo medyczne, aby wszystko było OK. Na stanowiska sanitariuszy w wojsku zatrudnia się osoby z wykształceniem medycznym, szkoła Centrum Szkolenia Wojskowych Służb Medycznych w Łodzi też nie próżnuje produkując nowych fachowców. Daleka jeszcze droga do ideału, ale idzie w pewnym, mam nadzieję ostatecznie dobrym kierunku.

Panowie zdajmy sobie sprawę że wytyczne TCCC, są pewnym opracowanym ideałem który trzeba promować, ale pamietajmy że są sytuacje w których teoria zachodnia może mocno zderzyć się z rzeczywistościa prawną u nas w kraju. Na zachodzie jak żołnierz amerykański naruszy ciągłość skóry kolegi w celu ratowania jego życia, nawet jak mu się nie uda, to może dostanie medal. U nas smutny pan prokurator udowodni ci, że dodawałeś obrażeń rannemu koledze, do czego uprawnień nie posiadasz i z tego powodu ranny zmarł. Gdy prowadziłem zajęcia w wojsku wiele razy spotkałem się z takimi obawami i pytaniami, więc świadomość na ten temat jest.

Nie chciałbym umniejszać kursów KPP jednak panowie dobrze prześledźcie uprawnienia idące za zawodem Ratownika Medycznego, a osoby po kursie KPP mającym tytuł jedynie Ratownika są dostepne w osobnej tabeli w rozporządeniu Ministra Zdrowia z dnia 26 grudnia 2006 roku. Osoby z KPP mają konkretne miejsce działania w cywilnym jak i bojowym łańcuchu przeżycia i do kończenia takich kursów osoby niemedyczne bardzo namawiam, w końcu na polu walki nie każdy musi być medykiem, paramedykiem, sanitariuszem itd. jak zwał tak zwał.

Jackur jest mnóstwo czynności w RT których bym nie powierzył szympansowi poza wyciągnięciem ze strefy śmierci, reszta jest czynnością nad którą wypada się dobrze zastanowić co zrobić, jak zrobić, w jakiej postawie, w którym miejscu i czym, a co zrobimy jak się pojawi kontakt, a kto osłania sektory kiedy my się skupiamy na pomocy itd.itd jak to się mówi im dalej w las (od strefy I) tym wiecej drzew.